Pracownicy biura podróży są po to, aby nie tylko sprzedawać oferty, ale po to, żeby je dostosowywać w pełni do wymogów, preferencji i jednocześnie możliwości finansowych swoich klientów. W praktyce polega to na wyszukaniu takich opcji wycieczkowych, którym nawet niekoniecznie szastający pieniędzmi konsument jest w stanie się zadowolić i może im sprostać. Przykładem najdroższego elementy wycieczkowego w zakresie podróżowania za granicę okazuje się przelot oraz nocleg. Wszystko to przeliczone w obcej walucie rodzi gigantyczne środki pieniężne, ale nie ma się co zniechęcać, bo pośrednicy biura podróży przede wszystkim powinni nam dostosować ofertę tak jak będzie nam odpowiadało.
I tak hotel hotelowi nierówny. Przecież jeżeli jedziemy zwiedzać nowe miejsce, nieznany kraj, raczej nie będziemy całych dni spędzać w hotelu, stąd też ten obiekt noclegowy nie powinien być szczególnie luksusowy. Możemy zejść standardami z pięcio czy czterogwiazdkowego hotelu do trzygwiazdkowej formy zakwaterowania. To od razu znacząco zmniejszy środki pieniężne. Równie dobrze możemy zdecydować się na zamianę hotelu na obiekt hotelowy, ale niższej renomy, powiedzmy pensjonaty. Są to znakomite rozwiązania pośrednie, ale niekoniecznie gorsze! Czasem sam fakt oddalenia się z noclegiem od ścisłego centrum metropolii dużo daje, jeżeli chodzi o zmniejszenie kosztów pobytu.
Nie przekłada się to natomiast w większości przypadków na klasę wystroju czy jakość obsługi takich hoteli.